Wersety kontrowersyjne.

Poniżej, znajdują się obecnie następujące opracowania: 

I. List do Hebrajczyków 1:8-9

II. List do Kolosan 2:16

III. List do Filipian 2:6

IV. Psalm 82:1-3

V. Thee (Boże) i ho Theos (Bóg) w LXX. Przykłady.

 

Udanej lektury.

 

 

I. List do Hebrajczyków 1:1-14

Autor Listu do Hebrajczyków:

1. [Bracia] Wielokrotnie i wieloma sposobami przemawiał [Jahwe] dawnymi czasy do ojców [naszych], przez proroków [naszych];

2. Ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas [Jahwe] przez Syna [Jeszuę], którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył.

3. [Jeszuę], który jest odblaskiem chwały i odbiciem istoty [Jahwe], i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z grzechów, który zasiadł po prawicy [Jahwe], majestatu, na wysokościach.

4. I stał się [Jeszua], o tyle możniejszym od aniołów, o ile znamienitsze od nich odziedziczył imię.

5. Do którego bowiem z aniołów, [Jahwe] powiedział kiedykolwiek:

 

     Tyś jest Synem moim? Jam cię dziś zrodził?

 

I znowu:

 

     Ja [Jahwe], będę mu ojcem, a on, będzie mi synem?

 

6. I znowu, kiedy [Jahwe] wprowadza Pierworodnego [Syna swego Jeszua] na świat, mówi:

 

     Niechże [Jeszua] oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży [Jahwe].

 

7. O aniołach [Jahwe] wprawdzie mówi:

 

     Aniołów swych, [Jeszua], czyni wichrami, a sługi swoje płomieniami ognia;

 

8. Lecz do [Jeszua]:

 

     Tron chwały [Jahwe], na wieki, i na zawsze. Berło sprawiedliwe, berło Królestwa twego [Jeszua].

9. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaściłem cię, [Ja, Jahwe], Bóg twój, olejkiem wesela, jak żadnego z towarzyszy twoich.

 

10. Oraz:

 

[Do [Jahwe] Wołam: Boże mój! Nie unoś mnie w połowie dni moich, w pokoleniu pokoleń, Lata twoje.]

Od dawna ziemię ugruntowałeś, i dziełem ręki Twojej niebiosa. 11. One przepadną, a Ty [Jahwe], pozostaniesz, wszystkie one 12. jak ubranie zniszczeją, jak suknię zmienisz je – i zmienią się.

[A Ty [Jahwe] jesteś Ten sam,i lata Twoje [Jahwe], nie skończą się].

 

13. A do którego z aniołów powiedział kiedy [Jahwe]: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek stóp twoich.

 

14. Czy nie są oni wszyscy służebnymi duchami [Jeszua], posyłanymi do pełnienia służby gwoli tych, którzy mają dostąpić zbawienia?



W Psalmie aramejskim 45:7-8 (mowa o targumach), dwukrotnie występuje Tetragram JHWH, o którym wzmiankuje np. aparat krytyczny w BHS (Biblia Hebraica Stuttgartensia). Wobec powyższego uwzględniam, i przenoszę Tetragram JHWH, nadając powyższemu fragmentowi, poprawniejsze brzmienie.

Problematyka wokół powyższego fragmentu, z Listu do Hebrajczyków 1:8-9, jest wielopłaszczyznowa.

     Po pierwsze, należy starać się opowiedzieć, określić, za wariantem tekstowym w tym miejscu. Jeśli tekst ten ma stanowić cytat z Psalmu 45:7-8, wówczas wypadałoby tłumaczyć go zgodnie z literą hebrajską (brzmieniem aramejskim) zgodnie z okresem, kontekstem i uwarunkowaniami. Izrael odśpiewujący Psalm 45:7-8, na kilkaset lat przed narodzeniem Jeszua, nie woła śmiertelnikowi rodzaju ludzkiemu, dopiero co wstępującego na tron jako król: „Tron twój o Boże”, jak również "Namaścił Cię o Boże, Bóg twój" - dyteizm Bóg Boga namaszcza.

Targum zdradza obecność Imienia Bożego, co nie wywołuje kolizji z kulturą i tradycją. Królowi zatem „przypomina się” (uzmysławia), że tronem mu Jahwe – zatem nie sprawuje on władzy absolutnej, egoistycznej i samolubnej.

Jeśli jednak tekst ten jest jedynie bardzo podobny do Psalmu 45:7-8, a grecki dialekt koine opuszcza oba Tetragramy JHWH, zastępując je zwrotami „ho Theos” = „Bóg”, czyniąc modyfikację w Słowie Bożym, uwzględnić należy przynajmniej dwie możliwości: 1) rzeczownik „ho Theos” jest równoważny i zamienny z Tetragramem JHWH, który został pominięty przez autora Listu do Hebrajczyków w tym miejscu; lub jest traktowany mianownikowo, nie zaś jako wołacz; 2) tekst jest skażony w tym miejscu, i nie jest natchnionym Słowem Bożym.

     Po drugie, każdy taki werset biblijny, należy analizować dodatkowo w otoczeniu innych wersetów biblijnych (zgodnie z założeniami hermeneutyki biblijnej). 

Jeden z przykładów, w których tekst ze ST, próbuje się cytować w NT. Niekończące się polemiki i kłótnie, mają swoje źródło w interpretacji, czy treść wersetów Heb 1:8-12 stanowi bardziej narrację „o” Jezusie, czy recytację „do” (dedykację „dla”) Jezusa.
Jeden z przykładów, w których tekst ze ST, próbuje się cytować w NT. Niekończące się polemiki i kłótnie, mają swoje źródło w interpretacji, czy treść wersetów Heb 1:8-12 stanowi bardziej narrację „o” Jezusie, czy recytację „do” (dedykację „dla”) Jezusa.

 

 

Hermeneutykę, możemy wyobrazić sobie za pomocą prostego ćwiczenia. Wystarczy, kiedy dowolny werset, lub fragment z Biblii, wydrukujemy na cienkim pasku papieru, i przykleimy jego koniec do palca.

Taki fragment, nie może zmienić swojego brzmienia, ani kontekstu w jakim zaistniał, bez względu na to, do jakiej od teraz księgi, bądź listu, będziemy go porównywać. Nie może on kolidować, i być sprzeczny z innymi fragmentami, w których źródłem przesłania i nauki jest natchnienie. Prosty przykład (który z z czasem przedstawię nieco szerzej):

 

Do jednego z palców przyklejamy koniec paska papieru, ze słowami Boga Jahwe: Nie możesz mnie ujrzeć. Gdybyś mnie ujrzał, zginąłbyś. Do drugiego palca, przyklejamy koniec drugiego paska papieru, ze słowami Boga Jahwe: Jam jest Jahwe, i poza mną, nie ma innego Boga. Kładziemy dłoń na innych kartkach i tekstach w Biblii.

Paradoks natchnienia przejawiałby się w powyższym przykładzie tym, że choć nie ujęlibyśmy nic z natchnionych słów Boga Najwyższego, mówiąc: są absolutną prawdą, nauczalibyśmy jednocześnie, iż ludzie mogli i zarazem widzieli Boga, a mino to, nie zginęli, zapewne pukając palcem w inny werset, zapominając chyba, co wciąż mamy przyklejone do palców. Podobnie byłby z nauką, iż poza Jeszua, nie ma innego Boga. Lub poza Bogiem Jahwe, jest Bóg Jezus. 

Hermeneutyka o odwróconej zasadzie, spaja za wszelką cenę teksty sprzeczne – przeciwstawne sobie. Nazywa często rewolucyjne treści „progresywnym objawieniem”. Hermeneutyka jako proces, a nie działanie, odsiewa nauki nienatchnione.

 

Powyższy skan przedstawia fragment z Psalmu, w którym to Bóg Jahwe jest już określonym adresatem słów, wyrażających Jego moc, chwałę i potęgę, jako Stwórcy świata. Odrywając Psalm 102 i migrując do Listu do Hebrajczyków, zachowując natchnienie, powtarzamy jego treść.


Słownik późnych ksiąg Nowego Testamentu i pism Ojców Apostolskich w kategorii Prymasowska Seria Biblijna. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2014. Fragmenty ze stron 67-68; 83.


Innym, szeroko komentowanym, i kłótliwym wśród dyskutantów, jest zagadnienie związane z gramatyką dialektu koine, w obrębie deklinacji – odmiany rzeczownika przez przypadki.

W źródłowym tekście Listu do Hebrajczyków 1:8-9, trzykrotnie występuje pisana postać mianownika „Bóg” - „ho Theos”, która tłumaczona jest w tekście docelowym, w postaci pisanego wołacza „Boże” - „ho Theos”, pomimo, iż w koine, wołacz dla tego rzeczownika, przyjmuje inną postać pisaną „Thee”, bez poprzedzającego go rodzajnika, która występuje także w Septuagincie.

Najważniejszą kwestią, jaką należałby wyjaśnić teraz w tym miejscu, to zagadnienie związane z „nominativus”, który czasem może wystąpić także w funkcji „vocativu”.

Ta nazwijmy to „alternatywa”, jest niestety źle rozumiana pod kątem uznania jej za „zasadę gramatyki greckiego dialektu koine”, i powyższy opis, może wielu wprowadzić w błąd. Zazwyczaj, takie jest pierwsze wrażenie.

Gdzieś umyka tym samym inne zagadnienie, i próba udzielenia odpowiedzi na pytanie: czy zatem w koine istnieje równoległa, gramatycznie zdublowana zasada? Czy chcąc napisać, bądź powiedzieć „Boże”, wybieramy zatem pomiędzy: 1) piątym przypadkiem wołacza – vocativu „Thee”; albo pierwszym przypadkiem mianownika – nominativus „ho Theos”?

Grecki, pisany mianownik „ho Theos” - „Bóg” może być traktowany przez skrybę, kopistę, jako wołacz i zamiennik z „(-) Thee”, pod wpływem języka hebrajskiego – interferencję językową.



Powyższy skan, stanowi jeden z setek przykładowych błędów gramatycznych, ujętych przez naukowców w kategoriach: 1) „błędy słuchowe”, 2) „błędy wzrokowe”, 3) interferencja regresywna (mniej rozwinięty język hebrajski, w którym nie istnieje deklinacja, właśnie na deklinację w bardziej rozwiniętym języku greckim koine oddziałuje (akcentuje się). Proces odwrotny nosiłby nazwę interferencji progresywnej.


Słownik hermeneutyki biblijnej w kategorii Prymasowska Seria Biblijna. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2014. Fragmenty ze stron 431-432 i 435


Podsumowując: grecki fragment z Listu do Hebrajczyków 1:8-9, w postaci:

oznacza gramatycznie tylko tyle, co: „Tron Twój Bóg”, i „namaścił Cię Bóg, Bóg Twój”.

 

Jeśli natomiast, będziemy szukali odpowiedzi na pytanie, w których to wersetach NT, i dlaczego, skrybowie wpisują mianownikową postać rzeczownika „Bóg” - „ho Theos”, traktując go jednocześnie jako rzeczownik

w wołaczu - „Boże”, możemy wówczas różnie zinterpretować i zastosować, już sam potencjalny wpływ języka hebrajskiego, bez deklinacji, intencję skryby, przepisywanie "żydowskiej" LXX, i poprawność brzmienia tekstu,

w takim właśnie miejscu, i co się ostatecznie stało z postacią „Thee”, obecną przecież od wieków, w języku potocznym koine.

 

Nawiasem mówiąc, teksty nie stają się zawsze, z automatu, niestylistyczne, w sytuacji, gdy do naszych badań

i rozważań nad tekstem, zastąpimy postać mianownikową „Bóg”, postacią wołacza „Boże”, i odwrotnie.

W Hebrajczyków 1:8-9 problem jest o tyle złożony, iż „gramatycznie”, zamiana przypadku rzeczownika

„w mianowniku” „na wołacz”, i odwrotnie, nie musi wcale ani wzmocnić nauki o Jezusie Bogu, ani jej osłabić,

a po drugie, uzyskane dwa odmiennie brzmiące zdania, są w jednakowym stopniu poprawne stylistycznie. Różnica będzie polegała na uzyskaniu dwóch różnych brzmień tekstu, mających swoje podstawy, do ich kolejno odmiennych interpretacji:

 

Namaścił Cię Bóg, Bóg twój” oraz Namaścił Cię O Boże, Bóg twój”. Pierwszy werset jest monoteistyczny. Drugi dyteistyczny – Bóg Boga namaszcza. Tron twój Jahwe/Tronem twoim Bóg oraz Tron twój Boże/Tronem twoim Boże.

 

Co ciekawe wciąż otwartym pytaniem, pozostaje intencja cytowania Psalmów w tym miejscu, przez samego skrybę. Zdaniem dyteistów, tryteistów i trynitarian, Jezus jest Bogiem, i Psalmy stanowią tu

narrację „o Jezusie”. Psalmy są mesjanistyczne. Zdaniem jednak monoteistów, uznających jedynie JHWH - Jahwe za Boga, Jezusa zaś, tylko za Syna, Psalmy stanowią w tym miejscu dedykację „dla Jezusa”,

z zachowaniem ich pierwotnego, kontekstualnego podłoża ST. Jeśli skryba dedykuje Psalm Jezusowi, wówczas traktowanie „ho Theos” jako wołacza - „Boże”, nie czyni z Jezusa Boga: Do Syna zaś: Tron Twój o Boże [Jahwe] - jako przykład mówienia Jezusowi "o Kimś", a nie "o Nim".

 

Traktowanie nominativus jako vocativus, ostatecznie, nie jest zasadą gramatyki koine, lecz współczesną, dzisiejszą, interpretacją tego zabiegu interferencji gramatycznej. Stąd bierze się współczesna metoda odgadywania, co skryba mógł, choć nie musiał, mieć na myśli, i co rozumiał i traktował jako „wołacz”, lub „mianownik”, pisząc w ujęciu gramatyki koine, z błędami... Inne opinie wskazują np. na manipulacje w tekście,

i jego nieautentyczność. List do Hebrajczyków, napisano pierwotnie po aramejsku, około 70 r. n.e.


Jeszcze bardziej frapującym pozostaje pytanie, czy skoro możemy z pełną odpowiedzialnością potwierdzić obecność błędów ortograficznych (gramatycznych) w wielu miejscach wśród tekstów NT, to czy z takimi właśnie błędami podyktowane zostały pod natchnieniem bożym przez Ducha Świętego? Dla znawców tematów natchnienie NT i kanoniczność NT, nierozerwalnym pozostaje zagadnienie Tekst Bizantyjski w którym praktycznie nie występują żadne tego typu błędy. Każda z Ewangelii, Dzieje Apostolskie, w końcu każdy z listów Piotra czy Pawła, a także sama Apokalipsa, doczekały się z czasem wielu kopii. Gdyby podzielić je na teksty pisane poprawnym dialektem koine i teksty zawierające całą masę błędów, w kategorii Tekstu Bizantyjskiego włączone byłby Kodeksy A i C (Aleksandryjski i Efrema). Co ciekawe właśnie w tekstach bizantyjskich, występuje określenie „monogenes hyjos” - „jednorodzony Syn” w Jana 1:18.

 

Z kolei teksty nie będące w grupie tekstów pisanych poprawnym gramatycznie dialektem koine, nie będących tym samem przykładem Tekstu Bizantyjskiego, zawierające błędy gramatyczne, i większy obszar niespójności brzmień tekstów, zawierają w Jana 1:18 frazę „monogenes theos” - „jednorodzony Bóg”. Tekst niskiej jakości zawarty jest w Kodeksach Synaickim i Watykańskim.


 

 

 

 

II. List do Kolosan 2:16

 

Kol. 2:16

16. Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu.

 (BW)

 

Kol 2:16

16. Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu.

(BT)

 

Do kogo przemawiał apostoł Paweł? Co miał na myśli mówiąc: "niechaj nikt o Was nie wydaje sądu"? Czy ludzi do których zwracał się apostoł Paweł, sądzono z powodu jedzenia, picia, nowiu i Szabbatu, których nie przestrzegali, czy osądzano z powodu jedzenia, picia, nowiu bądź Szabbatu, które zachowywali?

Download
Kolosan 2_16.pdf
Adobe Acrobat Document 126.6 KB

Powyższa ilustracja zdradza szereg tzw.: "błędów logicznych".

Apostoł Paweł, jeśli jest autorem przypisywanych mu słów, to we wszystkich możliwych gramatycznych przypadkach tłumaczenia Kolosan 2:16, działa hamująco na ewangelizację. W przykładowych zdaniach, o przeciwstawnej konstrukcji:

 

  • "niech nikt z Was nie sądzi..." (ta fraza nie występuje w Biblii), jak i
  • "niech nikt o Was nie wydaje sądu" (BW, BT, BG),

 

sugeruje on jedyny i sensowy (gramatycznie i merytorycznie) wniosek – "niechaj Wasze zachowanie, nie będzie prowokacją (pretekstem), dla ludzi z zewnątrz, postępujących odmiennie niż Wy". Wobec powyższego "osoby z sali", do których właśnie przemawia, musiałyby podporządkować się odtąd zwyczajom i rytuałom, praktykom religijnym, wśród narodów.

Powyższy stan rzeczy, który uważam, że dobrze interpretuję i rozumiem, jeszcze dobitniej wyrażają słowa, w postaci: "niech nikt o was nie wydaje sądu".

Każdy ze współczesnych słuchaczy, szybko zorientuje się, że przy takiej konstrukcji wypowiedzi, polecenie w nim zawarte, traktuje nas dość biernie. To tak jak różnica w przykładowym poleceniu nauczyciela, zwracającego się bezpośrednio do uczniów w klasie, słowami: "niech Wam nikt z IB, nie przynosi popcornu, przed filmem w kinie", zamiast (co byłoby sensowniejsze): "nie nikt z Was nie prosi IB, o przynoszenie popcornu przed filmem w kinie".

Każdy, kto słyszy jedno z powyższych zdań: "niech nikt o Was nie wydaje sądu", "niech Wam nikt z IB, nie przynosi popcornu, przed filmem w kinie", zada sobie sensowne pytanie: "a co ja mam (mogę mieć), z tym wspólnego"?

 

 Dopóki nikt z nas nie będzie sądzony z powodu pokarmu i napoju, nowiu i Szabbatu? Dopóty nikt z nas jako pierwszy, nie sprowokuje, nie da takowego pretekstu innym.

 

Nawiasem mówiąc, kto tu właściwie trzyma się: 

 

  • podziału na pokarmy czyste i nieczyste, 
  • przestrzegania nowiu i Szabbatu,

 

aby w następstwie tego, konflikty, spory, rodziły wzajemne osądy, w zetknięciu z ludźmi, którzy np. nie powielają takowych praktyk? W którą stronę, faktycznie zorientowany jest "wektor" (kierunek) oskarżeń? Nie jest to możliwe, aby na podstawie wersetu, który brzmi: "niech nikt o Was nie wydaje sądu", ukształtować ostateczną naukę, jakoby obecni w sali, słuchacze apostoła Pawła, jak i być może On sam, odrzucili podział na pokarmy czyste i nieczyste, zaniechali zachowywania nowiu i Szabbatu, i stali się z powodu takowych praktyk, "osądzani" np. przez ludzi z zewnątrz, "negatywnie judaizujących", a więc takich, którzy nie rozwijają się duchowo, tkwią w jednym punkcie, i cofają się do praktyk ST. Druga strona medalu, może nam przedstawić tę samą sytuację odwrotnie, kiedy to owe "osądzanie", wypływa od ludzi "pozytywnie judaizujących", a więc słusznie przestrzegających Prawa Bożego (Tory), poleceń Boga Jahwe, lecz wymuszających zbyt szybkie postępy, przedwczesne zmiany i przyzwyczajenia wśród świeżych i niezorientowanych jeszcze we wszystkim greckich pogan i prozelitów, do których mógłby przemawiać apostoł Paweł. "Niech nikt o Was nie wydaje sądu z powodu", stanowi tutaj modlitwę w intencji zebranych. Obie interpretacje nawiązują do ilustracji w prawym górnym rogu grafu ("1B").

 

Werset zachowujący brzmienie "niech nikt o Was nie wydaje sądu", skłania w jednakowy sposób,

także do przeciwstawnych przemyśleń i wniosków niż w/w, ukazanych teraz na powyższym grafie po lewej stronie, od góry ("1A"). I tak oto osoby w sali, jak i być może sam apostoł Paweł, które zachowują nieustannie podział na pokarmy czyste i nieczyste, przestrzegają nów, jak i Szabbat, zwiastujące Ewangelię i zmartwychwstałego Jezusa (Jeszua), są teraz osądzane, i pomawiane z zewnątrz przez pogan i prozelitów, o czym w modlitwie do Boga Jahwe, a nie bezpośredniej narracji do słuchaczy w sali z tą dość dziwaczną konstrukcją wypowiedzi, wspomina w trosce i przygnębieniu sam apostoł, powierzając Najwyższemu, rozwiązanie owego konfliktu.

W mniemaniu owych (greckich) grup religijnych "z zewnątrz", przyjęcie Mesjasza, nie nakazuje im stania się w pierwszej kolejności żydem - wyznawcą judaizmu, co się rozumuje (petryfikuje*) z automatu, iż wobec wszystkich przepisów zawartych w Torze, poza Dekalogiem ogłoszonym na Synaju (z jego niestety późniejszymi ludzkimi modyfikacjami), słusznie jest odrzucić pozostałe przykazania i polecenia Boga Jahwe, bez względu na to, czy stanowią jedynie boży punkt widzenia na pewne sprawy, czy nie, bowiem nadrzędnym wnioskiem w ich mniemaniu jest to, do kogo Bóg Jahwe przemawia w ST, niż co sam powiedział. Owe nakazy i zakazy od żydowskiego Boga Jahwe są innym ludziom i narodom "brzemieniem i uciskiem" utrudniającym życie.

Kolokwialnie, ludzie w sali, uważani są za "starej daty", w konfrontacji ze środowiskiem, które ostatecznie nie ukrywa się z odmienną interpretacją "tekstów NT", ani tym, że nie jest Izraelem z pokolenia w pokolenie.

Nawiasem mówiąc, jaki ma lub może mieć znaczenie dla chrześcijan fakt, iż ST Bóg Jahwe w jednym miejscu nakazuje święcić Szabbat, w innym każe ukamienować śmiercią, za jego naruszenie, w jeszcze innym zakazuje współżycia ze zwierzętami, bałwochwalstwa mówiąc o swojej zazdrości, innym razem obrzydzeniu, gdy na coś patrzy, skoro mówił to do Izraela, a więc jeśli nie do Ewangelików, Zielonoświątkowych, Baptystów, Katolików bądź Prawosławnych, tych wyznań nauki Boga Jahwe nie interesują, i nie obowiązują.

 

Osoby, które zamieszały w środowisku ze swoim "mesjaństwem", poprzez uznanie Jezusa (Jeszua) za Zbawiciela, i wciąż praktykujące obowiązujące przepisy Prawa (Tory), zdążyły się już w swoim postępowaniu narazić m.in. ortodoksyjnym wyznawcom judaizmu, który wygryzł Jezusa (Jeszua), i nie widzi w nim miejsca dla Niego samego. Dwugłos zwykle wzbudzi tu jedynie obustronne osądy. Mówiąc kolokwialnie, powyższe wyjaśnienie to jeszcze inna sytuacja, kiedy np. oba stronnictwa mogą trzymać się tych samych praktyk religijnych, niemniej, choć ludzie w sali, i Ci z zewnątrz, w jednakowym stopniu przestrzegają Bożego Prawa, to coś jednak będzie ich różnicować - to Mesjasz, przyjęty tu, tam zaś odrzucony (ja jestem Apollosowy, a ja Kefasowy. Jeden chrzest, jaki zostawił jeden Jezus (Jeszua), rozróżnił się na formy, style, rodząc urazy i osądy). 

Zatem Kolosan 2:16 w przykładowej, kolejnej alternatywnej interpretacji, to zarzuty: "nie będę jadł i świętował przy jednym stole z kimś, kto bluźni Bogu - uznaje śmiertelnego syna Józefa i Marii, za Syna Bożego, króla Izraela, lub wręcz Boga"; "jak mogę jeść i pić, i świętować przy jednym stole z kimś, kto..."; oraz obrona: "Bracia, niech nikt o Was nie wydaje sądu, co do jedzenia, picia, nowiu czy Szabbatu". Nie można zatem wykluczyć takich sytuacji, które mają miejsce także i w dzisiejszych czasach. Wspólny pogląd i stanowisko, jest zaakcentowany i wykorzystywany we wzajemnych swarach, kłótniach, pomówieniach, bądź osądach.

Nawiasem mówiąc, słuchacze apostoła Pawła, mogą być zwyczajnie podzieleni w tej kwestii między sobą.

  

Warto też w tym miejscu podkreślić, że apostoł Paweł, spowiadał się (tłumaczył), kapłanom i arcykapłanom, stojąc przed Sanhedrynem (Dz.Ap. rozdział 23). Gdyby Jezus (Jeszua) złamał przykazania Tory, Sanhedryn miałby prawo (podstawy) do oskarżenia Go, a wiemy, że w "ustach Jego, nie znaleziono zdrady, ani kłamstwa". Podstaw nigdy nie było, więc przekupywano ludzi możliwie podatnych, by Ci świadczyli fałszywie przeciwko Jezusowi.

Gdyby apostoł Paweł, zmieniłby Prawo, Sanhedryn zyskałby dwie, a nie jedną podstawę do ukarania go. Zarówno za wystąpienie przeciwko Torze, złamanie przykazania bądź kilku, jak i nauczania, że czyni to za sprawą i z celem pozostawionym przez Jezusa (Jeszua), który niby przybija Prawo do Krzyża, choć ten sam Jezus (Jeszua), w obecności tysięcy, przykazywał w Kazaniu na Górze, żeby nie posądzać Go, ani Jego przyjścia, w celu zniesienia owej Tory (Prawa), albo któregokolwiek z proroków.

Sanhedryn (Faryzeusze), wielokrotnie cytuje słowa Jezusa (Jeszua): "ten człowiek za życia mawiał, że...". Zatem na podstawie słów Pawłowego Mistrza i Zbawiciela z Kazania na Górze, Sanchedryn wygrywa bez większej zadyszki, ostatecznie zwalczając Saula, "cwanego w gadce", dawnego ucznia Gamaliela. 

 

* petryfikacja - utrwalenie (się) czegoś w określonej formie, niepodatnej na zmiany.

 

 

List do Kolosan 2:16.

Co mówi nam tekst grecki w tym miejscu?

Czy morfologia części mowy i zdania może stanowić jakąkolwiek wskazówkę,

w rozumieniu tego tekstu? 


III. List do Filipian 2:4-11

 

 

 

Flp 2:4-11

4. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich!

5. To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.

6. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,

7. lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,

8. uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej.

9. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię,

10. aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.

11. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca.

(BT)

 

Kolejny spór i kolejna polemika. Koncentracja zwolenników i przeciwników nauki o Jezusie Bogu, skupia się na greckim słowie morfe (G3444). Oto Jezus, „hos en morfe theu hyparchon” (który w postaci Boga będąc), jest, i ma być, nie jest, i ma nie być, Bogiem.

 

Znaczenie greckiego terminu morfe, z uwzględnieniem odmiany wraz ze zmianą kategorii gramatycznej:

Grecko-Polski Słownik Stronga, z lokalizacją słów greckich, i kodami Popowskiego, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2015, strona 515
Grecko-Polski Słownik Stronga, z lokalizacją słów greckich, i kodami Popowskiego, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2015, strona 515

Gal 4:19

19. Dzieci moje, oto ponownie w bólach was rodzę, aż Chrystus w was się ukształtuje

(gr. morfoo G3445 od G3444).

(BT)

 

(aż Chrystus w was się ukształtuje <-> aż Wy ukształtujecie się , upodobnicie ostatecznie do Chrystusa)

 

 

Dla przeciętnego czytelnika, na uwagę zasługują dwie kwestie: mechris hu morfothe Christos en hymin (aż do kiedy zostałby ukształtowany Pomazaniec w nas). Czasownik morfoo posiada rdzeń od morfe. Terminy te przechodzą pomiędzy sobą w sposób płynny, to znaczy zachowując główny pion znaczenia. W językoznawstwie, zależności te przypisane są do zagadnień opisujących i objaśniających formant – morfologię słowa. Oto cytat:

Rzeczownik księżyc(-) mianownik;

 

dopisanie przyrostka „owi” (fleksja - odmiana)

 

Rzeczownik księżyc(owi) staje się celownikiem; nie zmieniła się kategoria gramatyczna

 

dopisanie przyrostka „owy” (fleksja/derywacja - odmiana)

 

Rzeczownik księżyc(owy) staje się przymiotnikiem; zmieniła się kategoria gramatyczna

 

 

 

W interpretacji fragmentu z Gal 4:19, trudno jest wnioskować, aby ludzie "w postaci Chrystusowej"; "na kształt Chrystusowy" (to jest ten moment, kiedy ludzie mają „morfoo* w kierunku Jezusa”, który „był morfe Bożym/Bożej”), byli sami z tego powodu Bogami. W ujęciu rzeczownik, czasownik, grecki termin wyraża zdecydowanie kształt, formę, a nawet związany z tym surowiec, materiał).

 

* w znaczeniu upodabniać się, pracować nad sobą, kształtować

 

Kiedy Jezus przebywa w formie, kształcie Bożym, który jest Duchem, to co jest charakterystycznego, będąc w takim stanie? Z pewnością, mówiąc językiem futurystycznym, Jezus jest wówczas przezroczysty, przepuszczalny, niewidzialny, jak aniołowie, jak duch, który nie reaguje na prawa fizyki, chemii itp. I oto decyduje się przyjąć (zdegradować do niższej organicznej formy życiowej), ciało ze swojej matki Marii. Odtąd cielesny Jezus, będzie łaknął i pragnął, będzie czuł zimno i gorąco. Ból i cierpienie. Biegnąc potknie się, i stłucze sobie kolano. Jak każdy, kto urodził się człowiekiem.

Efekt „morfingu” (gr. morfe; kształt, forma) w programach komputerowych dzisiaj...

 

 

Mr 16:10-16

10. Ona poszła i oznajmiła to tym, którzy byli z Nim, pogrążonym w smutku i płaczącym.

11. Ci jednak słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie chcieli wierzyć.

12. Potem ukazał się w innej postaci (gr. morfe)* dwom z nich na drodze, gdy szli do wsi.

13. Oni powrócili i oznajmili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli.

14. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego.

15. I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!

16. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony.

(BT) – w jakiej postaci ukazał się Jezus dwóm, którym pozostali nie uwierzyli? W jakiej postaci ukazał się Jezus jedenastu, siedzącym za stołem? Czy to z powrotem morfe theu, Jezus Bóg? A może trzeci z kolei, jeszcze inny kształt i forma? Jeśli tak, to na jakie morfe Christos przechodzące przez zamknięte drzwi, patrzy apostoł Tomasz, który wcale nie rozpoznaje w nim Boga, a oczekuje raczej organicznego ciała, w które jeśli włoży palec,a rękę przyłoży do boku, najpierw uwierzy że to Jezus. Co zatem musi się stać, aby Tomasz w końcu zrozumiał, że morfe Christos na którego patrzy od pewnego czasu, jest zmartwychwstałym Synem Bożym?

 

* Jezus w innej postaci, nadal przebywa na ziemi.

 

Zakreślając całościowy obszar występowania słów morfe i morfoo (topologia słowa; topos - miejsce, logos - słowo); znaczenie terminu warunkuje jednoznacznie kształt, formę, jaka charakteryzuje podmiot, nie zaś cechę charakterystyczną podmiotu. Podobnie jak frazy "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (trudno żeby Jezus powiedział "Ja i Ojciec różni jesteśmy") i "Jedno w nas, jak ja Ojcze w Tobie, a Ty we mnie", wskazujące dla odmiany na cechę charakteru. Ludzie mofre Christos (na kształt Jezusa, poprzez upostaciowienie się do Jezusa - upodobnienie, uformowanie) dążą do jedności z Nim i Ojcem, jaką głębokimi daleko idącymi w rozumieniu słowami, wyrażał nasz Zbawiciel Jezus.

 

 


IV. Ps 82:1-3

1. Psalm. Asafowy. Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów, pośrodku bogów sąd odbywa:

2. Dokądże będziecie sądzić niegodziwie i trzymać stronę występnych?

3. Ujmijcie się za sierotą i uciśnionym, wymierzcie sprawiedliwość nieszczęśliwemu i ubogiemu!

(BT)

 

Kim są Ci bogowie (Elohim)?, i skąd się wzięli?

 

 

Księga Izajasza 45:1-5, przekład katolickiej Biblii Tysiąclecia, wyd. II, z imieniem Boga Jahwe:

Księga Powtórzonego Prawa (Piąta Mojżeszowa) 32:1-9, przekład katolickiej Biblii Tysiąclecia, wyd. II, z imieniem Boga Jahwe:

     Oto Bóg Jahwe, ma na wyłączność, jako: Bóg, Stwórca, Ojciec, Najwyższy, wszystkie miana, dostojeństwa, majestat, na wyłączność, których nie ma Jego Syn Jezus Chrystus. Skąd się biorą kolejni bogowie (Elohimowie)? Stworzeni są przez Boga Jahwe, przez Jezusa stwórcę, czy przez człowieka? Jakże twarde i konsekwentne w tym miejscu ma znaczenie, jak dobrze znamy (powinniśmy znać) Słowo Boże... Bóg Jahwe jest stworzycielem i czynicielem wszystkiego. "Teoretycznie", może On stworzyć istotę potężniejszą od człowieka, od anioła – drugiego Boga (Elohima), tylko po co? Po drugie zaprzeczyłby w tym momencie sam sobie. Raz że co innego mówi, dwa co innego czyni. I to nie tylko na podstawie słów, jakie odnosi do siebie: "Poza mną, nie ma Boga!".

O bożkach, jak ich twórcach (czynicielach) Elohimów, Bóg Jahwe naucza w takich oto słowach:

Czy to Bóg Jahwe (albo Jezus), uczynił kolejnych Elohim, którzy mają oczy i nie widzą, mają uszy, a nie słyszą, i jest im w tym podobny, gdyż jest ich twórcą? To bardzo mocne słowa, ale wciąż szukamy odpowiedzi na pytanie, kim są Elohim, i skąd się wzięli...??

 

    

Jeśli zatem owi Elohim, nie zostali stworzeni przez Boga (ani Jezusa), i bluźnierstwem staje się przypisywanie, posądzanie, podejrzewanie Boga Jahwe i Jego Syna, o "taki akt stwórczy", pozostaje pytaniem, czy ich czynicielami, nie są teraz przypadkiem sami ludzie? Gdyby tak było, interpretacja tego Psalmu byłaby prosta: Oto Jahwe, jedyny Bóg, woła wśród ludów i narodów: "przemów do mnie Dagonie, ukaż się i swoją moc...", "przemów do mnie Baalu, ukaż się i swoją moc...", i konsekwentna. Podobnież, gdy umiłowanie pieniędzy, bogactwa, sławy, majestatu, akcentuje się i wrysowuje w grzech bałwochwalstwa (II przykazanie), a Bóg Jahwe powalając systemy i panowania w doczesnym świecie, ostatecznie zgładzi wszystko to, co jest umiłowaniem większym, aniżeli On sam - Bóg Jahwe – czyli doczesne rozkosze, wolność, bezprawie. To wszystko, są bogowie i boginie, bałwochwalstwo, wśród szerokiej liczebności rodzaju ludzkiego, zmierzającemu jedynie na zagładę wieczną, i ostateczną. Tak, czy nie czytelniku?

 

Skąd się biorą inni, kolejni Elohim? Kim są?


V. Thee (Boże) i ho Theos (Bóg) w LXX


 

 

 

 

Ostatnia korekta do artykułu: 21 Sierpień 2016.

Materiały zebrał i opracował: Wojciech Jacyk, Namysłów.